Po niepowodzeniu w Spa, Lewis Hamilton rozpoczyna weekend na torze Monza od ustanowienia najlepszego wyniku w pierwszym treningu. Przeszło 0,6 sekundy za nim znalazł się Jenson Button, a dopiero na trzecim miejscu Nico Rosberg.
Mimo iż przed weekendem na Monzie wiele mówiło się o prędkościach maksymalnych jakie mogą rozwijać bolidy Formuły 1 napędzane silnikami V6 turbo na tym torze, po pierwszym treningu wartości te wydają się odległe.
Najwyższą prędkość podczas pierwszych 90 minut treningu udało się osiągać Felipe Massie, który na prostej startowej odnotował 346,4 km/h. W dalszej części weekendu wynik ten powinien zostać poprawiony, jednak rekord prędkości odnotowany przez Juana Pablo Montoyę w 2005 roku, 372,6 km/h, raczej nie powinien być zagrożony.
Za czołową trójką w piątek ponownie uplasował się Fernando Alonso, który w tym sezonie regularnie wydaje się bardzo szybko osiągać wyżyny możliwości swojego bolidu.
Za Hiszpanem znalazł się Kevin Magnussen, który wyprzedził Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena. Sergio Perez po przejęciu bolidu od Daniela Juncadella ustanowił 8 czas. Wysoko uplasował się także Daniił Kwiat, który rano był 9.
Czołową dziesiątkę zamykał Nico Hulkenberg. Najszybszy pod względem prędkości maksymalnej, Felipe Massa, był dopiero 13.
W piątek rano na torze Monza, inaczej niż w pozostałych sesjach w tym roku, pojawiło się 23 kierowców. Stało się tak za sprawą zespołu Froce India, który zdecydował się na niecodzienną strategię i w pierwszym treningu wystawił dwóch kierowców. Przez pierwsze 30 minut treningu w bolidzie Force India zasiadał Daniel Juncadella, który po raz pierwszy otrzymał szansę pokazania się podczas oficjalnego treningu przed Grand Prix.
W dalszej części sesji treningowej do bolidu powrócił Sergio Perez, jednak Meksykanin stracił przeszło 30 minut ze względu na zmiany jakich trzeba było dokonać w jego aucie i wymianę podłogi.
Oprócz Juncadelli na torze znaleźli się Giedo van er Garde (Sauber), Cahrels Pic (Lotus) oraz debiutujący za kierownicą bolidu F1, Roberto Merhi (Caterham).
Pechowo weekend we Włoszech rozpoczął się dla zwycięzcy ostatnich dwóch wyścigów, Daniela Ricciardo. Australijczyk pokonał rano tylko 12 okrążeń, po tym jak w jego bolidzie prawdopodobnie doszło do awarii systemu ERS.
05.09.2014 11:52
0
Mercedes standardowo, Williams też bo w pierwszym treningu zawsze jeżdżą spokojnie za to McL o dziwo wysoko :) No i RBR jak narazie tylko 1 s. za Mercem... Za to tyle mówiło się o tak wielkich prędkościach na Monzy w tym sezonie a tu ledwo 350 km/h.
05.09.2014 13:00
0
Buttonowi w oczy zajrzała perspektywa emerytury i przyspieszył ;)
05.09.2014 14:09
0
Może się mylę,ale Perez miał 348 km/h
05.09.2014 14:21
0
po pierwsze Force India, a po drugie to oni wystawili 3 nie 2 kierowcow :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się